Święta, Święta...! Cóż, nie będę się dużo o nich rozpisywać. To nie temat na dziś. Jednak, z racji tego, że święta się zbliżają, mam dla kilka propozycji książek, oczywiście, ze świątecznym motywem, bo jakby inaczej. ;)
Najgłupszy anioł - Christopher Moore
Najgłupszy anioł to doskonała i pełna humoru, mega optymistyczna powieść. Idealna na święta. ;) Książka jest lekko i zabawnie napisana. Naprawdę, jest się z czego pośmiać! ;)
Najgłupszy anioł - Christopher Moore
Najgłupszy anioł to doskonała i pełna humoru, mega optymistyczna powieść. Idealna na święta. ;) Książka jest lekko i zabawnie napisana. Naprawdę, jest się z czego pośmiać! ;)

Ominąć święta - John Grisham
Książka wydana również pod tytułem Darujmy sobie te święta oraz Uciec przed świętami.
Jedna z najbardziej błyskotliwych książek o przygotowaniach do świąt. Pełna humoru i zabawnych sytuacji. Książka wyszydza konsumpcyjny styl Amerykanów, a także ośmiesza tych, którzy Boże Narodzenie świętują na pokaz. Jak najbardziej współczesny odpowiednik Opowieści Wigilijnej. ;)

Szaleństwo w sklepach. Korki na ulicach. Bezsensowne prezenty. Kłopotliwi goście. To po prostu Boże Narodzenie. A może by tak w tym roku nie kupować choinki? Niczego nie szykować? Nikogo nie zapraszać? Luter wpada na genialny pomysł. Nie potrafi sobie jednak nawet wyobrazić sobie, co czeka tego, kto ośmieli się marzyć, by ominąć święta... Przewrotna, prześmieszna, ciepła i mądra opowieść, to jakby Opowieść wigilijna na miarę naszych czasów. Jest w niej błyskotliwy humor oraz znakomicie uchwycona atmosfera przedświątecznej gorączki i wahania ludzkich nastrojów.
Szaleństwo w sklepach. Korki na ulicach. Bezsensowne prezenty. Kłopotliwi goście. To po prostu Boże Narodzenie. A może by tak w tym roku nie kupować choinki? Niczego nie szykować? Nikogo nie zapraszać? Luter wpada na genialny pomysł. Nie potrafi sobie jednak nawet wyobrazić sobie, co czeka tego, kto ośmieli się marzyć, by ominąć święta... Przewrotna, prześmieszna, ciepła i mądra opowieść, to jakby Opowieść wigilijna na miarę naszych czasów. Jest w niej błyskotliwy humor oraz znakomicie uchwycona atmosfera przedświątecznej gorączki i wahania ludzkich nastrojów.
Przepis na święta - Debbie Macomber
Książka lekka i przyjemna, i niestety, przewidywalna... Powieść idealna dla kobiet. ;) Bardzo szybko się czyta, fabuła nie jest zawiła, a niektóre wątki naprawdę mogą rozbawić, a w tle opowieść o keksach. ;)
Marzenia o dziennikarskiej karierze towarzyszą Emmie od dziecka. Zatrudnia się w lokalnej gazecie w stanie Waszyngton, ale szef zleca jej jedynie pisanie nekrologów. Wreszcie Emma dostaje szansę, by się wykazać. ? ma przeprowadzić wywiad z trzema finalistkami konkursu na świąteczne ciasto. Temat na czasie, bo zbliża się Boże Narodzenie. Redakcja wynajmuje dla niej awionetkę, ale problem w tym, że Emma nie tylko nie znosi ciasta, ale też panicznie boi się latania. A już najbardziej nie lubi takich mężczyzn jak Oliver, pilot i właściciel awionetki. Taki przystojny i pewny siebie, że aż.... intrygujący!
Nowy początek - Jill Barnett
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Mimo iż opowiada o trudnych sprawach, takich jak przeżywanie żałoby, nie brak w niej humoru! ;) Często też sprawia, że w oku zakręci się łezka. Oczywiście, ze wzruszenia. Polecam wszystkim kobietom, choć osobiście nie była w moim stylu. ;)
Żegnaj - to słowo najtrudniejsze ze wszystkich...Po długim i szczęśliwym małżeństwie, śmierć męża March Cantrell pozostawia w jej życiu ogromną wyrwę.March ma co prawda rodzinę, na którą może liczyć. Ale upływające miesiące ujawniają konflikt między jej synami, najmłodsze dziecko wylatuje z gniazda rodzinnego, a zbuntowana córka spotyka się ze znacznie starszym od niej mężczyzną.Żeby załagodzić rozdźwięki w rodzinie, Cantrellowie postanawiają spędzić święta Bożego Narodzenia w górach nad jeziorem Tahoe. W czasie burzy March utknęła w jednym miejscu z obcym mężczyzną, Rio Paxtonem - i dała się zauroczyć charyzmatycznej osobowości.Wiele tygodni później March wróciła nad Tahoe, gdzie nieoczekiwanie Rio do niej dołączył. To, co zaczęło się jako przypadkowe spotkanie dwojga samotnych ludzi, staje się czymś znacznie więcej.Dzieci uważają, że straciła rozum - ale March zastanawia się czy nie jest to po prostu nowy początek, na który czekała...Pełna wzruszeń, krzepiąca na duchu opowieść o miłości i stracie, rodzinie i przeznaczeniu, dla fanów Nory Roberts i Maeve Binchy.
Boże Narodzenie w Bullerbyn - Astrid Lindgren, Ilon Wikland
Tym razem książka dla dzieci, chociaż dla dorosłych również, bo dlaczego nie? ;) Jest bardzo nastrojowa i idealnie wprowadza w klimat świąt Bożego Narodzenia.
Zbliża się Boże Narodzenie. W Bullerbyn dzieci z zapałem pomagają w przygotowaniach. Wystawiają ptakom snopki owsa, pieką pierniczki i jadą do lasu ściąć cztery choinki - jedną dla zagrody Północnej, jedną dla Środkowej, jedną dla Południowej, i jedną dla dziadziusia. W powietrzu unosi się zapach pierników, laku do lakowania prezentów i wszystko jest tak piękne i świąteczne, że aż brzuch może od tego rozboleć. I wreszcie nadchodzi Wigilia... Najbardziej znane polskim dzieciom szwedzkie dzieci - Lasse, Bosse, Olle, Anna, Britta, Lisa i mała Kerstin - wprowadzają nas w klimat szwedzkich świąt, trochę podobnych, a trochę różnych od naszych, ale przede wszystkim przeżywanych przez dzieci z równie wielkim zaangażowaniem, oczekiwaniem i radością
Zbliża się Boże Narodzenie. W Bullerbyn dzieci z zapałem pomagają w przygotowaniach. Wystawiają ptakom snopki owsa, pieką pierniczki i jadą do lasu ściąć cztery choinki - jedną dla zagrody Północnej, jedną dla Środkowej, jedną dla Południowej, i jedną dla dziadziusia. W powietrzu unosi się zapach pierników, laku do lakowania prezentów i wszystko jest tak piękne i świąteczne, że aż brzuch może od tego rozboleć. I wreszcie nadchodzi Wigilia... Najbardziej znane polskim dzieciom szwedzkie dzieci - Lasse, Bosse, Olle, Anna, Britta, Lisa i mała Kerstin - wprowadzają nas w klimat szwedzkich świąt, trochę podobnych, a trochę różnych od naszych, ale przede wszystkim przeżywanych przez dzieci z równie wielkim zaangażowaniem, oczekiwaniem i radością
Kryminał! Książkę czyta się naprawdę szybko, jest wciągająca. Wartka akcja i tak zawikłana fabuła, która dodaje tylko uroku. Morderstwo, kradzież diamentów i oczywiście Boże Narodzenie. ;)
Zbliża się Boże
Narodzenie. Senior rodu Simeon Lee do swej rezydencji zaprasza rodzinę.
Spotkanie jest nietypowe, gdyż Lee niemal nie utrzymywał z dziećmi kontaktów.Mało przyjemnej
atmosfery nie poprawia pojawienie się uchodzącego za czarną owcę syna, a tym
bardziej wnuczki, którą rodzina widzi po raz pierwszy. W ponurych nastrojach
podsycanych pragnieniem odziedziczenia jak największego spadku zebrani
dowiadują się o zabójstwie złośliwego milionera.Do akcji wkracza niezastąpiony
Herkules Poirot. Przed detektywem trudna zagadka - okazuje się bowiem, że z
sypialni Simeona zniknęły diamenty, nie wszyscy goście ujawnili prawdziwą
tożsamość, a zamordowany miał niejednego wroga…
~~~
To by było właściwie na tyle. ;) Książki idealnie na okres zimowy, a właściwie świąteczny. Warto sięgnąć po nie i choć na chwilę oderwać się od codziennych obowiązków, których i tak zaraz przybędzie z racji świąt. W końcu, każdy czasem potrzebuje odmóżdżenia, porywającego kryminału, czy nawet lekkiej powieści dla dzieci (przy których dorośli czasem bawią się lepiej niż dzieci). ;) Nawet jeśli na co dzień nie czytacie, to uważam, że warto tym razem zaryzykować. ;) A z racji tego, że nie są z jednego gatunku, łatwiej będzie można znaleźć coś dla siebie. Gorąco polecam. Oby umiliły wam te najbliższe świąteczne chwile. ;)
Komentarze
Prześlij komentarz