Poniedziałek nie bez powodu został okrzyknięty najgorszym dniem tygodnia. Nie dosyć, że najgorszy, to jeszcze do tego często ponury i zimny. A jak nie zimny, to za gorący...
W poniedziałki nigdy nic się nie udaje, choćbym nie wiem jak każdy z nas by się starał.
Poniedziałek, to naprawdę najgorszy dzień tygodnia. Bez cienia wątpliwości!
To jest jeden z tych dni, kiedy już z samego ranka może Ci zepsuć cały tydzień.
To jest jeden z tych dni, kiedy tracisz motywację, nadzieję, a nawet chęć do życia.
To jest jeden z tych dni, kiedy masz ochotę rzucić wszystko i wyjechać stąd jak najdalej. I to najlepiej tam, gdzie nie ma poniedziałków! ;)
To jest jeden z tych dni, kiedy nawet najmniejsze potknięcie traktujesz jako największą katastrofę.
To jest też jeden z tych dni, kiedy nawet książka, kocyk i herbatka nie pomaga...
To jest po prostu PONIEDZIAŁEK!
O poniedziałku mogę mówić wiele, ale na pewno nie to, że kiedykolwiek był dla mnie miły i udany... Jeszcze nie przydarzył mi się nigdy taki cudowny, wspaniały poniedziałek. Taki, który w jakikolwiek sposób zmieniłby moje życie. Jednak nie jestem aż tak uprzedzona do poniedziałków... Nadal czekam na, choćby w niewielkim stopniu radosny, poniedziałek. Powiedziałabym nawet, że czekam na takowy z utęsknieniem! ;)
Czekam na poniedziałek, w którym zamiast po raz kolejny przespać budzik i spóźnić się na uczelnie, wstaję wypoczęta i pełna chęci, nie tylko do życia.
Czekam na poniedziałek, który przyniesie mi chociaż jeden powód do uśmiechu, zamiast kolejną falę rozczarowań.
Czekam na poniedziałek, o którym będę mogła powiedzieć; "To był cudowny dzień!".
Czekam po prostu na odrobinę uśmiechu w tym jakże ponurym dniu!
Na szczęście, często ten uśmiech potrafi wywołać po prostu osoba, na której najbardziej Ci zależy... Osoba, która potrafi rozjaśnić ten ponury dzień! ♥
Życzę wam wszystkim kogoś, na czyj widok, od razu pojawia się uśmiech na twarzy. ;)
Komentarze
Prześlij komentarz