Czytelnicze podsumowanie lutego


Luty minął, śnieg i mróz pozostał. Bywa. Mimo wszystko był to dosyć miły miesiąc, nie ukrywał, że duży wpływ na to miało dwa tygodnie wolnego. Dzięki temu, był to chyba mój najbardziej owocny miesiąc jeśli chodzi o czytanie. 
Otóż w lutym udało mi się przeczytać 6 książek. Liczba może nie powala na kolana, jednak jak na mnie to i tak dobry wynik. ;) 

Luty ma też i swoją ciemną stronę, mianowicie, część książek mnie nie zachwyciła. 

Przeczytane w lutym: 

1. Wszyscy mamy tajemnice - Harlan Coben - recenzja 
2. Czarny anioł - Graham Masterton - recenzja
3. Baśnie braci Grimm dla dorosłych i młodzieży. Bez cenzury - Philip Pullman - recenzja
4. Misery - Stephen King
5. Psychopaci są wśród nas - Robert D. Hare
6. Przybysz - Piotr Tymiński - recenzja


Najlepsza książka? 

Nie potrafię wymienić jednej, jednak zdecydowanie to Przybysz i Psychopaci są wśród nas. 

Przybysza czytałam jednym tchem. Kiedy tylko wzięłam książkę do ręki, nie potrafiłam jej odłożyć, nawet nie zorientowałam się, kiedy dotarłam do ostatniej strony. Porusza ważny dla Polaków temat, a jednak napisana lekko. 

Jeśli chodzi o Psychopatów, świetna książka, prosty język, brak wielu trudnych sformułowań, co sprawia, że nie musi być jedynie obowiązkowych podręcznikiem dla studentów psychologii. 

Najgorsza książka?

Oczywiście Baśnie braci Grimm... Chyba faktycznie wyrosłam z bajek. 

A wam jak minął luty? ☺

Komentarze